PIERWSZY DZIEŃ WIOSNY W PRZEDSZKOLU

„W MARCU SIĘ ZACZYNA, GDY SIĘ KOŃCZY ZIMA”

W tym roku powitanie nowej pory roku połączyliśmy z obchodami „Zielonego Dnia”. Już od samego rana w przedszkolu pojawiały się „zielone ludki”- przedszkolaki ubrane na zielono. W końcu zieleń to kolor charakterystyczny dla wiosny.

Po śniadaniu dzieci ze wszystkich grup spotkały się na sali gimnastycznej. Z niecierpliwością czekały na gościa. Co niektóre przedszkolaki twierdziły, że zjawi się ponownie Święty Mikołaj. W końcu nie ma się co dziwić- za okami niestety królowała nadal zima.

Po kilkakrotnym zaproszeniu gościa, ku zdziwieniu dzieci- pojawiła się Pani Wiosna, za którą przebrała się nauczycielka- Anna Porada.  Piękna Wiosna od razu zaprosiła dzieci do pożegnania symbolu Pani Zimy- śniegowego bałwanka, który zniknął z sali dzięki „podmuchom” przedszkolaków.

         Teraz zaczęła się zabawa z Panią Wiosną, która zachęcała dzieci do rozwiązywania zagadek, segregowania symboli pór roku, ćwiczeń ruchowych. Każdy chętnie wykonywał jej polecenia, tym bardziej, że Wiosna obdarowywała dzieci lizakami.

Oczywiście Pani Wiosna nie zapomniała o Marzannie. Obiecała dzieciom, że wyśle ją daleko, do krainy wiecznych śniegów. Cieszyliśmy się z takiego rozwiązania. Każdy przedszkolak wiedział, że nie mogliśmy jej utopić, ani spalić- przecież dbamy o środowisko- nie zanieczyszczamy rzek i powietrza!

         Na zakończenie podziękowaliśmy Wiośnie za wspólną zabawę piosenką „Maszeruje Wiosna” i zaprosiliśmy ją na sesję zdjęciową. 

Mogliśmy już przygotować się do wyjścia. I oto kolejna niespodzianka! Pani Wiosna wręczyła każdemu przedszkolakowi zielony balonik. Na ustach dzieci malował się uśmiech. W końcu, kto nie lubi baloników?

         Ustawieni parami maszerowaliśmy ulicami Rudnej. Prowadziła nas Wiosna. Dzieci machały balonikami. Ich zielony kolor królował na tle białego śniegu. Mimo, że była już wiosna trochę zmarzliśmy.

Dzięki temu spacerowi z wielkim apetytem zjedliśmy czekającą na nas w przedszkolu zupkę.

Teraz bawiliśmy się już w swoich grupach. Oczywiście do końca dnia królował kolor zielony! To był wspaniały dzień. Pełen niespodzianek i przeżyć- zwłaszcza  dla naszych milusińskich.

                                                      Anna Porada

  Beata Bybel- Buda